Znany analityk wypowiedział się nt. przyszłego kursu bitcoina.

W nowej sesji Q and A Michael van de Poppe, znany analityk z rynku bitcoina i altcoinów, powiedział swoim 136 000 subskrybentom na YouTube, że BTC może jeszcze trochę spaść, zanim znów rozpocznie walkę o nowe ATH.
Co dalej z ceną bitcoina?
Analityk uważa, że BTC może wkrótce kosztować 57 000 USD.
- Tak więc cały ten zakres (57 000 $ - 59 000 $), który tutaj mamy, jest w rzeczywistości obszarem, który mamy utrzymać, aby utrzymać tempo [dalszej hossy] - wyjaśnił.
Chociaż van de Poppe spodziewa się, że bitcoin będzie kontynuował spadki, ten popularny trader uważa też, że największa kryptowaluta rynku wzrośnie potem - po zakończeniu korekty - o wartości wynoszące 25% - 50%.
- W tej chwili, w oparciu o dzienny przedział czasowy, nadal moglibyśmy dolecieć do 75 000 USD, potem przejść w małe spadki, a następnie dokonać lekkiego odbicia - dodał. - Myślę, że następna fala impulsów [prowzrostowych] najprawdopodobniej sprowadzi cenę do 90 000 USD, ponieważ jest to kolejny etap licząc z tego miejsca, również oparty na ostatnim ruchu impulsowym Fibonacciego - powiedział.
Patrząc na parę ETH/BTC, Van de Poppe uważa, że ta wzrośnie powyżej 0,066. Potem on sam "będzie zainteresowany pozycjami długimi". Ostrzegł, że w najgorszym wypadku para ETH/BTC może spaść do 0,051 BTC. Przekładając to na dolary, to nieco ponad 3 000 USD.
- Więc w tej chwili nie jestem jeszcze zbytnio zainteresowany altcoinami… Szanse dla nich będą, ale bitcoin najpierw zajmie rzeczywiste dla siebie miejsce - dodał.
Dziś za 1 BTC na giełdach kryptowalut płaci się ok. 60 683 USD. To o 4 proc. mniej niż wczoraj i tyle samo co tydzień temu. Z kolei 1 ETH kosztuje 4 000 USD, co z kolei przekłada się na ok. 1,5 proc. większą wartość niż 7 dni temu i 3 proc. spadku w skali 24 h.
Van de Poppe - jak i wielu innych analityków - podtrzymuje, że bitcoin ma jeszcze przed sobą etap parabolicznych wzrostów. Oznaczałoby to wyniesienie ceny kryptowaluty na poziomy wyższe o kilkaset proc., licząc od obecnych. Tym samym 1 BTC może być warte nawet 100 000 - 200 000 USD.
Podobny los czekałby wtedy ether, który może zdrożeć do 10 000 - 15 000 USD (lub nawet więcej).
Wielu ekspertów twierdzi jednak też, że po okresie parabolicznych wzrostów czeka nas pęknięcie obecnej bańki i roczna bessa. Wtedy w grę zaczną wchodzić spadki o wartości nawet 70-80 proc., licząc od ostatecznego ATH, szczytu hossy.