W tym tygodniu doszło do zmiany premiera Wielkiej Brytanii - powołano na to stanowisko Borisa Johnsona. Jaki to ma wpływ na cenę Bitcoina?
Brexit i jego skutki
Przed Wielką Brytanią wyczekiwany przez wielu Brexit. Nie udało się go przeprowadzić wiosną tego roku, co spowodowało jego opóźnienie do
31 października. W związku z tą decyzją premier Theresa May podała się do dymisji.
Ale ważnym faktem jest również to, że moment ogłoszenia decyzji o przesunięciu wyjścia z Unii
miał swój efekt na rynkach kryptowalutowych. Wielu ekspertów uznało wtedy, że chwilowa stabilizacja polityczna w Wielkiej Brytanii, a także w całej Unii Europejskiej, zaszkodziła Bitcoinowi. Ludzie uznali bowiem, że funt i euro będą nadal mocne, więc zainteresowanie kryptowalutami nieznacznie zmalało.
Wejście Borisa Johnsona
Nowy premier Zjednoczonego Królestwa to znany zwolennik Brexitu. Już zapowiedział, że nie będzie zbyt łagodny w negocjacjach z Brukselą. Opozycja boi się
Brexitu bez umowy, twierdząc, że będzie to katastrofalne w skutkach dla brytyjskiej gospodarki. Fakty są jednak takie, że funt brytyjski w ostatnim roku i tak przeżywa ogromny kryzys. Od lutego stracił on aż
7% względem amerykańskiego dolara.
Co ma do tego Bitcoin?
Brytyjczycy coraz częściej sięgają do Google po to, aby dowiedzieć się czegoś więcej o Bitcoinie. Fraza ta w ostatnich dniach bije kolejne rekordy popularności w wyszukiwarce. Jednak na ten moment wiele wskazuje na to, że kryzys funta szybko nie minie, więc ludzie zaczynają szukać
alternatywnych form płatności. Bitcoin w ostatnim tygodniu mocno bronił poziomu 10 tysięcy dolarów. Niewiele wskazuje na to, żeby miał z niego znacząco spaść.