Władze USA chcą spójnej definicji Blockchain

Członkowie Izby Reprezentantów USA, Doris Matsui i Brett Guthrie, zaproponowali projekt ustawy nazwanej "Ustawą promującą Blockchain 2018". W dokumencie zauważa się, że ​​obecne definicje technologii Blockchain w różnych projektach różnią się. Z tego powodu propozycja nowej ustawy zakłada, że ​​Departament Handlu Stanów Zjednoczonych utworzy specjalną grupę roboczą. Ma ona składać się z urzędników federalnych i członków branży sieci bloków. Jej celem na być napisanie wspólnej i spójnej definicji blockchain.

Przyszłość Blockchain w USA

Grupa robocza ma zbadać także potencjalny wpływ rozproszonej technologii w szerszym spektrum polityki. Władze mają także analizować możliwości federalnego przyjęcia technologii blockchain. Matsui wyjaśniła główny cel ustawy: "Technologia Blockchain może zmienić globalną gospodarkę cyfrową. Możliwości wdrożenia technologii Blockchain sięgają od znacznie większej przejrzystości, wydajności i bezpieczeństwa w łańcuchach dostaw, po bardziej oportunistyczne zarządzanie dostępem do widma".

Co na to Kongres i rynek?

Proponowane przepisy autorstwa Matsui i Guthrie są zgodne z najnowszymi regulacjami procedowanymi przez Kongres USA. We wrześniu Tom Emmer ogłosił bowiem, że zaprezentuje trzy ustawy. Ich tytuły to: "Rezolucja wspierająca cyfrowe waluty i technologię Blockchain", "Ustawa wyjaśniająca Blockchain" oraz "Ustawa Safe Harbor dla podatników". Wprowadzenie nowych przepisów dot. sieci bloków to następstwo apeli ekspertów branżowych, którym zależy na uzyskaniu jasności prawodawstwa w zakresie kryptowalut i całego ich ekosystemu. 25 września 45 przedstawicieli głównych firm z Wall Street i przedsiębiorstw z rynku walut cyfrowych wzięło udział w "krypto-okrągłym stole" w celu omówienia ICO i przepisów kryptowalutowych. Na początku tego tygodnia, firma audytorska Deloitte podała niepewność regulacyjną jako jedną z pięciu głównych przeszkód w masowym wprowadzaniu blockchaina. Inne czynniki to: czasochłonne operacje, brak standaryzacji, wysokie koszty i złożoność aplikacji, ale także brak współpracy między firmami.