Wenezuelski oddział Burger Kinga rozpoczął współpracę z firmą Cryptobuyer, w ramach której jeden z oddziałów położonych w Caracas zaakceptował płatności za pośrednictwem kilku popularnych kryptowalut.

Spis treści:
- Burger King w Caracas akceptuje aż 6 kryptowalut!
- Trudna sytuacja w Wenezueli
Burger King w Caracas akceptuje aż 6 kryptowalut!
W ostatnim czasie kryptowaluty zyskują na popularności. Z tego też względu detaliści coraz częściej decydują się na ich akceptację, by zdobyć w ów sposób większe zainteresowanie ze strony potencjalnych klientów.
Trend ten jest dość widoczny wśród sieci fast foodów. Nie tak dawno informowaliśmy o tym, że Burger King położony w Lublanie na Słowenii zaczął akceptować płatności w Bitcoin Cash (BCH).
Teraz dochodzą do nas kolejne pozytywne wieści. Otóż wenezuelski oddział Burger Kinga przyjmuje transakcje w sześciu kryptowalutach! Co więcej, planowana jest ekspansja na 40 lokalizacji na terenie całego kraju w 2020 roku.
Zgodnie z komunikatem opublikowanym przez Cryptobuyer 30 grudnia 2019 roku, oddział Burger Kinga w centrum handlowym Sambil położonym w Caracas zaakceptował: Bitcoiny (BTC), Ethery (ETH), Litecoiny (LTC), Binance Coiny (BNB Coin), Dash (DASH) oraz Tethery (USDT). Wszystko to dzięki firmie Cryptobuyer, która zapewnia platformę pozwalającą na przeprowadzanie tego typu transakcji.
Ernesto Contreras dumnie oznajmił, iż dzięki tej współpracy restauracja Burger King w Wenezueli będzie obsługiwała kryptowalutę należącą do jego firmy.
Rozwój firmy Cryptobuyer w Ameryce Południowej, zwłaszcza w Wenezueli, jest kolejnym przykładem na to, jak region ten wyprzedza konkurencję, przyjmując kryptowalutę jako prawdziwą metodę płatności.
– czytamy na blogu Dash.
O inicjatywie ten wspomniał również Changpeng Zhao (dyrektor generalny giełdy kryptowalutowej Binance).
Z kolei Jorge Farias (dyrektor generalny Cryptobuyer) pochwalił Amerykę Południową oraz Wenezuelę za jej przyszłościowe podejście do kryptografii.
Trudna sytuacja w Wenezueli
Niewątpliwie inicjatywa Burger Kinga spotka się z dużym zainteresowaniem w Wenezueli, zważywszy na fakt, iż kraj ten jest w dalszym ciągu pogrążony w hiperinflacji, to zaś skłania jego obywateli do korzystania z alternatyw takich, jak kryptowaluty.
Warto przypomnieć, że Wenezuela wyemitowała swoją własną wirtualną walutę zwaną Petro (PTR) posiadającą pokrycie w zasobach ropy naftowej. Miała ona stanowić nadzieję na poprawę sytuacji gospodarczej w tym kraju.
Z doniesień medialnych wynika, iż rząd Wenezueli próbuje zmusić swoich obywateli do tego, aby ci posługiwali się PTR. Jednak kraj ten nie jest odpowiednio przygotowana na masowe przyjęcie owej kryptowaluty. Przy populacji wynoszącej blisko 32 miliony osób, w Wenezueli działa zaledwie 4 800 firm, które rzeczywiście akceptują płatności w wirtualnym Petro.
Zobacz również: Stany Zjednoczone znajdują się w „ukrytej recesji”. Zyska na tym Bitcoin i metale szlachetne!