Klienci sieci kawiarni Starbucks zlokalizowanej na terenie Stanów Zjednoczonych będą mogli prześledzić etapy produkcji kawy, którą piją. Wszystko to dzięki zastosowaniu technologii blockchain!

Najważniejsze informacje:
- Klienci kawiarni Starbucks znajdujących się na terenie USA zyskają możliwość poznania historii produkcji kawy, którą piją
- Użytkownicy będą mogli zeskanować specjalny kod QR umieszczony na torebkach z ziarnami kawy, by otrzymać kompletne informacje na temat ich pochodzenia
- Technologia blockchain przyniesie korzyści również rolnikom, którzy zyskają możliwość śledzenia swoich produktów
Ziarna kawy na blockchainie
Według doniesień Bloomberga sieć kawiarni Starbucks zlokalizowana na terenie Stanów Zjednoczonych wykorzysta specjalne narzędzie opracowane przez firmę z branży technologicznej – Microsoft, by umieścić dane na temat swoich produktów na blockchainie.
Młode pokolenia coraz bardziej interesują się szczegółami związanymi z żywnością, którą kupują, dociekają, jak została wyprodukowana i czy pochodzi z etycznych źródeł. To z kolei sprawia, że firmy z branży spożywczej muszą dostosować się do oczekiwań swoich klientów. Szczególnie ważna staje się tu przejrzystość w łańcuchach dostaw. Na tym polu ogromną rolę może odegrać zaś technologia!
To właśnie blockchain pomoże sieci Starbucks wzmocnić satysfakcję konsumentów. Będą oni mogli zeskanować kod QR z opakowania kawy, by uzyskać informacje takie, jak źródło pochodzenia ziaren oraz ich prażenia, a także różnego rodzaju wskazówki dotyczące parzenia od baristów. Dodatkowo sami rolnicy dowiedzą się, gdzie trafiły ich produkty.
Inne przykłady wykorzystania technologii do śledzenia dostaw kawy
O tym podobnych przypadkach wykorzystania blockchaina do monitorowania łańcuchów dostaw ziaren kawy informowaliśmy już w ubiegłym roku. Wtedy to bowiem pisaliśmy o tym, że indyjski przemysł kawowy zmagał się z wieloma problemami. Jednym z nich byli chociażby nieuczciwi producenci, którzy nie wypłacali rolnikom wynagrodzenia za dostarczone towary. Z tego też względu organizacja przynależna do indyjskiego Ministerstwa Handlu i Przemysłu zdecydowała się na uruchomienie specjalnej platformy opartej na technologii blockchain.
Mimo iż początkowo interakcja ze strony użytkowników była niewielka, sytuacja odmieniła się wraz z rozpoczęciem sezonu kawowego. Do końca października ubiegłego roku ten e-rynek zyskał aż 30 tysięcy interesariuszy. Na marginesie warto dodać, że w pierwszych miesiącach było to jedynie 23 rolników.
Zarówno platforma internetowa, jak i aplikacja mobilna została skierowana do różnorodnych grup docelowych. Korzystają z niej chociażby rolnicy, nabywcy, czy eksporterzy. Jej użytkownicy mogą czuć się w pełni bezpiecznie, ponieważ wszystkie dane zapisywane są na blockchainie Ethereum. Technologia ta zapewnia większą identyfikalność produktów oraz przejrzystość.
Oczywiście głównym celem wdrożenia takiego narzędzia było stworzenia środowiska, w którym rolnicy mogliby negocjować uczciwe ceny za dostarczane produkty. To zaś jest możliwe poprzez usunięcie pośredników oraz handel w czasie rzeczywistym.