W trakcie odbywających się ostatnio Malta’s AI & Blockchain Summit zaprezentowano wiele ciekawych projektów. Jednak największą uwagę skupił startup Pynk.
Na Malcie zaprezentowano 100 startupów przed licznym gronem inwestorów oraz ekspertów
blockchain. W czwartek 23 maja w konkursie na najlepszy startup pierwsze miejsce zdobył projekt
Pynk. Celem projektu jest budowanie predykcji rynkowych na podstawie zdania ludzi i sztucznej inteligencji.
Opinia twoja i Rose
Użytkownicy Pynk każdego dnia zostaną zapytani o opinię na temat tego jak w najbliższym czasie zmieni się rynek. Użytkownik sam określi czy według niego cena Bitcoina następnego dnia będzie wyższa czy niższa, potem oceny użytkowników przeanalizuje sztuczna inteligencja. Rose, bo takie imię nosi AI platformy będzie miało za zadanie analizować wszytstkie trendy wśród oceniających, dodatkowo z czasem będzie klasyfikować poszczególnych użytkowników jako lepszych lub gorszych opiniodawców. Wszystko to będzie miało wpływ na publikowaną każdego dnia prognozę rynkową.
Z czasem poza Bitcoinem i innymi kryptowalutami, mają pojawić się również prognozy dotyczące innych rynków, przykładowo - w przyszłości mają pojawić się prognozy ceny złota.
Doświadczenie przełożone na sukces
Za projektem Pynk stoją doświadczeni inwestorzy, działający na rynku już od wielu lat. W tym startupie zadbano o solidne podstawy. Pynk od początku miał wsparcie poważanych na całym świecie instytucji, takich jak: National Westminster Bank czy Royal Bank of Scotland. Dodatkowo startup ten miał wsparcie Founder Institute, czyli jednego z największych na świecie tzw. inkubatorów przedsiębiorczości, czyli firmy konsultingowej wspierającą startupy na początku swojej drogi.
Te wszystkie czynniki zbudowały wokół Pynk bardzo dobrą otoczkę, dającą zaufanie do projektu. Dodatkowo startup ten wyszedł naprzeciw bardzo powszechnemu problemowi, czyli nierównej dystrybucji zysków wśród inwestorów. Twórcy projektu obok prognoz proponują własne tokeny, dzięki którym mieliby dzielić się zyskami, ale również pozyskiwać środki na utrzymanie projektu. Czy Pynk będzie dobrodziejstwem dla inwestorów? A może będzie tylko kolejnym rozczarowaniem? Projekt ma duże wsparcie od poważnych graczy na rynku, a to już jest dostatecznie dobry powód by śledzić losy Pynk.