Jeżeli na bieżąco śledzicie nowinki ze świata kryptowalut, projekt ten z pewnością obił Wam się o uszy. Wszystko to za sprawą ogromnego wzrostu jego ceny tuż po wypuszczeniu tokenów na rynek. Choć niektórzy z Was są już pewnie przyzwyczajeni do takich szalonych ruchów (szczególnie przez to, co w ostatnim czasie działo się na rynku DeFi), Filecoin z pewnością przykuł Waszą uwagę. Przyjrzymy się zatem bliżej temu, co wnosi on do społeczności.

Najważniejsze informacje:
- Wczoraj odbyła się premiera Filecoina. Tokeny FIL dostarczyły inwestorom wielu wrażeń, a sam projekt wskoczył na 24 pozycję w rankingu CoinMarketCapu
- Filecoin to zdecentralizowany system przeznaczony do przechowywania danych
Przejażdżka kolejką górską na Filecoinie?
Warto wiedzieć, że projekt ten przeprowadził ICO w 2017 roku, w którym zebrał od inwestorów 200 milionów dolarów. Po drodze miał on zaś wiele opóźnień, przez co wśród jego społeczności narastał niepokój. Po upływie 3 lat Filecoin w końcu został uruchomiony – swoją premierę miał wczoraj i jak można było się tego spodziewać, rozpoczęła się ona fajerwerkami – pytanie tylko, jaki będzie miała finał...
Obecnie token FIL plasuje się na 24 pozycji w rankingu CoinMarketCapu, co pozwala mu konkurować z kryptowalutami o najwyższej kapitalizacji rynkowej. Jego aktualna cena to 64,03 USD za monetę – pamiętajmy, jednak iż jest to wartość uśredniona (zaciągnięta z wielu giełd oraz podzielona). Na wielu platformach kurs Filecoina może znacznie różnić się od siebie. Choć na CMC widzimy tylko linię prostą, dane z CoinGecko prezentują się zupełnie inaczej.
Wykres Filecoina (FIL). Źródło: coingecko.com
Od czasu wypuszczenia tokenów FIL na rynek, ich najniższy punkt cenowy wyniósł 28,61 USD, najwyższy to z kolei 114,32 USD. Obecnie duży wolumen obrotu widoczny jest na Huobi Global. Warto dodać, że przy uruchomieniu Filecoina platforma ta wyceniła go na 50 USD, w pewnym momencie cena spadła do 46 USD, a zaraz później znalazła się na poziomie przekraczającym 200 USD – nie trwało to jednak w nieskończoność, jej kurs osunął się do 180 USD, po czym historia z rozrywki zaczęła się powtarzać (dlatego też motywem przewodnim tego artykułu jest właśnie kolejka górska).
Filecoin – co właściwie oferuje nam ten projekt?
Jeżeli patrząc na ogromne wzrosty, już przygotowaliście środki, by dokonać zakupu tokenów FIL – weźcie głęboki wdech i pozwólcie, aby odparowały z Was emocje – warto bowiem dowiedzieć się czym właściwie jest ten Filecoin, po co powstał i jaki problem rozwiązuje.
A więc odkładając na bok spekulacje, projekt ten to zdecentralizowany system przeznaczony do przechowywania danych. Można powiedzieć, iż jest to coś na wzór BitTorrenta.
W przeciwieństwie do firm zajmujących się przechowywaniem danych w chmurze, takich jak Amazon Web Services lub Cloudflare, które są podatne na problemy związane z centralizacją, Filecoin wykorzystuje swój zdecentralizowany charakter do ochrony integralności lokalizacji danych, dzięki czemu można je łatwo odzyskać i trudno ocenzurować.
Innymi słowy, użytkownicy stają się opiekunami własnych danych, Filecoin sprawia także, iż mogą one być ogólnodostępne. To w zasadzie cała magia tego projektu.
Jak Wy go oceniacie? Piszcie w komentarzach!