Według Messari wartość wszystkich stablecoinów po raz pierwszy przekroczyła 11 miliardów dolarów, co oznacza wzrost o niemal 100% w ciągu zaledwie czterech miesięcy.

Stablecoiny rosną w siłę
W styczniu 2020 r. kapitalizacja rynkowa stablecoinów wynosiła niewiele ponad 5 miliardów dolarów. Po krachu na rynku kryptowalut w marcu, podaż stablecoinów zaczęła gwałtownie rosnąc, osiągając w maju po raz pierwszy w historii wartość 10 miliardów dolarów.
Według danych Messari, łączna kapitalizacja wszystkich stablecoinów przekroczyła już 11 miliardów dolarów, co stanowi wzrost o niemal 100% w ciągu ostatnich czterech miesięcy.
Jak zauważył Larry Cermak z The Block, gwałtowny wzrost podaży stablecoinów zbiegł się w czasie z globalnym kryzysem płynności spowodowanym pandemią koronawirusa.
Ponieważ emitenci stablecoinów drukują coraz więcej tokenów, członkowie branży kryptograficznej jaki Mati Greenspan zastanawiają się, czy to powód do zmartwień. Jednak jak wynika z ostatniego badania, "nie ma dowodów na to, że emisja stablecoinów wpływa na ceny kryptowalut".
Tether pozostaje liderem
Zgodnie z oczekiwaniami, za wzrost kapitalizacji stablecoinów odpowiada w większości Tether (USDT), najpopularniejszy stablecoin na rynku powiązany z dolarem amerykańskim. Od początku roku jego podaż wzrosła aż o 106%. Według Messari, kapitalizacja USDT przekroczyła już 9 miliardów dolarów i zbliża się do okrągłej sumy 10 miliardów – obecnie wynosi 9,88 miliardów.
Po tym, jak Tether rozpoczął szaleństwo drukowania po marcowym krachu, USDT stał się też trzecią co do wielkości kryptowalutą na rynku, detronizując XRP. Według Bloomberga, jeśli USDT będzie kontynuował ten paraboliczny rajd, pod względem kapitalizacji rynkowej przewyższy również Ethereum (ETH).