
Dnia 1 stycznia, giełda kryptowalutowa – HitBTC zamroziła dostęp do kont oraz możliwośc wypłaty środków wszystkim swoim użytkownikom. Miało to miejsce dwa dni przed corocznym "Proof of keys".
Na Twitterze zawrzało. Wielkie osobowości świata wirtualnych tokenów oraz eksperci, tacy jak Trace Mayer oraz John McAfee wyrazili swoje głębokie zaniepokojenie, a nawet PODEJRZENIA co do działań HitBTC, po tym, jak użytkownicy platformy giełdowej nie mogli dysponować swoimi prywatnymi środkami. Uznano, że praktyka zamrażania kont pojawiała się dość często w przeszłości, ale teraz „jest ona szczególnie niebezpieczna, ze względu na planowany Proof of Keys".
Krypto-influencerzy vs HitBTC
Mayer zmartwiony "mocno podejrzanymi" poczynaniami giełdy, zapytał publicznie na swoim Twitterze:
„Hej HitBTC – jak poszło Proof Of Keys?”
„Nie mam u Was swojego konta. Poprosiłem dobrego znajomego o rozpoczęcie wypłaty, chcąc Was sprawdzić. Napotkaliśmy przeszkodę nie do przejścia: „UWAGA! Wypłaty zostały tymczasowo wyłączone na Twoim koncie. Nieco to kontrowersyjne, możecie się do tego odnieść?”
Oliwy do ognia dolał inny ceniony ekspert, uznany nie tak dawno „krypto-influencerem 2018 roku” według portalu clovr.com – John McAfee. Przedsiębiorca wyraził swoją głośną dezaprobatę dla „podejrzanych działań giełdy” twierdząc jednocześnie, że "nie jest tym zaskoczony”:
„Ostrzegałem każdego więcej, niż tuzin razy! Nie rejestrujcie się tam, nie używajcie tej platformy! Jak widać miałem rację”
„Jeżeli możecie, wypłaćcie stamtąd swoje fundusze i uciekajcie. Sam zostałem tam bezwzględnie zablokowany po tym, jak nazwałem HitBTC skorumpowaną firmą. Wielokrotnie to mówiłem, więc powtórzę ponownie: HitBTC to trudne gów**”
Bitfi – producent portfeli kryptowalutowych, zainspirowany postawą McAffe’go również postanowił zabrać głos, twierdząc, że wspomniana giełda „kradła przez pewien czas pieniądze swoich użytkowników!”
Jak na razie przedstawiciele platformy nie odnieśli się oficjalnie do żadnych z powyższych oskarżeń. Do sprawy będziemy powracać.