Współzałożycielka Pussy Riot zarobiła majątek na sprzedaży NFT. Przeznaczy jednak pieniądze na szczytny cel.

Nadieżda Tołokonnikowa, współzałożycielka znanej z protestów politycznych i prowokacji obyczajowych rosyjskiej grupy feministycznej Pussy Riot, wystawiła na sprzedaż 10 tys. tokenów NFT przedstawiających flagę Ukrainy. Inicjatywa okazała się wielkim sukcesem.
NFT Pussy Riot
Wiadomo, że dochód z NFT nie zasili jednak konta działaczki, ale zostanie przekazany na pomoc ofiarom wojny na Ukrainie.
NFT to owoc współpracy Tołokonnikowej z Trippy Labs i PleasrDAO. To także część inicjatywy Ukraine DAO, której celem jest zebranie pieniędzy dla walczącej Ukrainy.
"Naszym celem jest zebranie funduszy, które zostaną przekazane ukraińskim organizacjom cywilnym niosącym pomoc cierpiącym z powodu wojny, którą Putin rozpętał na Ukrainie." - napisała Tołokonnikowa na Twitterze. Z kolei w rozmowie z serwisem Decrypt przyznała, że sama naciskała na użycie w serii NFT motywu flagi Ukrainy. Wyjaśniła, że "nie chodzi o konkretnych artystów czy estetykę, to czysty gest solidarności”.
W ramach aukcji udało się zebrać ok. 6,7 mln dolarów. Pieniądze zostaną przelane na konta Come Back Alive i NGO Proliska.
Pomoc w walce z Rosją
Inicjatywa Tołokonnikowej to kolejny taki pomysł, mający nieść pomoc Ukrainie. Przypomnijmy, że ukraiński wicepremier Mychaiło Fedorow poinformował na Twitterze, że w celu finansowania walk z Rosją jego kraj emituje NFT, które jest związane z grafiką przedstawiającą flagę Ukrainy (to pomysł niepowiązany z tym członki Pussy Riot). Rząd Ukrainy już pierwszego dnia zbiórki zebrał kilka milionów dolarów w kryptowalutach (w bitcoinie i etherze). 1 marca polityk Ukrainy dziękował osobiście jednemu z donatorów za dotację o wartości 5 mln dolarów. Fundusze zostały zebrane za pośrednictwem usługi Partybid.
Wiadomo, że Ukraine DAO, czyli projekt, który koordynuje ukraińskie działania związane z kryptowalutami, będzie chciał nagrodzić wszystkich użytkowników, którzy wnieśli swój wkład do DAO. Chce też pomóc władzom w bezpiecznym przekazywaniu środków na wsparcie ukraińskiego wojska. Organizatorzy inicjatywy ściśle współpracują też z Come Back Alive, czyli największą fundacją wspierającą ukraińskie siły zbrojne.
Warto pamiętać, że także polski rynek kryptowalut robi wiele, by wspierać Ukrainę. Mamy np. na myśli inicjatywę „Crypto for Ukraine”. Polecamy, by się z nią zapoznać!