Tokeny NFT stały się kolejnym trendem w świecie kryptowalut. Chociaż ich historia sięga już 2012 roku, zdawałoby się, że przez wiele lat nie cieszyły się aż tak dużą popularnością. Punktem zwrotnym w historii kolekcjonerskich tokenów okazał się rok 2017, kiedy powstał projekt CryptoKitties. Czy fenomen wirtualnych kotków miał wpływ na popularyzację tokenów NFT?

Czym jest projekt CryptoKitties?
Projekt CryptoKitties został stworzony w 2017 roku przez zespół Dapper Labs. Jest to jedna z pierwszych gier opartych na technologii blockchain. Oferuje ona użytkownikom kupno cyfrowych kotków, które można hodować, a także łączyć w pary i rozmnażać. Każdy Cryptokittie ma swój unikalny kod genetyczny, który określa jego wygląd, a także może zostać odziedziczony przez następne pokolenia. Kotki, które posiadają najbardziej pożądane cechy, osiągają najwyższe ceny na rynku. CryptoKitties to nic innego jak tokeny NFT, typu ERC-721. Każdy z nich jest wyjątkowy, niepodzielny, i w 100% należy do gracza. Projekt został początkowo zbudowany w sieci Ethereum, jednak z czasem przeniósł się na swój własny blockchain – Flow.
Fenomen wirtualnych kotków
Na pierwszy rzut oka CryptoKitties wygląda jak niewinna gra, w której można hodować wirtualne kotki. Nic bardziej mylnego! Już po kilku dniach od premiery ich twórcy, którzy pobierają prowizję od sprzedaży kotków, zarobili 1,3 miliona dolarów.
Gra okazała się wielkim hitem i cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że spowolniła transakcje w całej sieci Ethereum, a w styczniu 2018 roku w serwisie było już zarejestrowanych 280 000 użytkowników. Ceny kotków również robią wrażenie. W 2018 roku CryptoKittie o imieniu Dragon został kupiony za równowartość 172 000$. Jego obecnym właścicielem jest użytkownik o nicku Rabono, który również wystawił go na sprzedaż. Kotek jest wciąż dostępny, a jego cena to 600 ETH, co w czasie pisania artykułu wynosi prawie 1,4 miliona złotych.
Dragon https://www.cryptokitties.co
CryptoKitties niezmiennie cieszą się dużą popularnością, a kotki o rzadkich cechach osiągają tam kosmiczne kwoty. W dalszym ciągu powstają tam nowe, unikalne zwierzaki, a wiele firm wciąż inwestuje w rozwój platformy. Jedną z nich jest na przykład Coincheck, które w październiku tego roku ogłosiło informację o współpracy z Dapper Labs. Firma jeszcze do końca tego roku ma zamiar umożliwić handel tokenami CryptoKitties na ich giełdzie tokenów NFT.
CryptoKitties to tylko jeden z wielu przykładów tokenów NFT. Na obecnym rynku istnieje ich wiele, a cyfrowa sztuka wciąż zyskuje na popularności. Kolekcjonerskie tokeny są sprzedawane na giełdach za niemałe pieniądze, co oznacza, że tak jak fizyczne dzieła sztuki, mają one rzeczywistą wartość. Chociaż gra wygląda niewinnie, cena, jaką osiągnęły niektóre z kotków, a także ich popularność zdecydowanie przyczyniły się do rozpowszechnienia tokenów NFT.
Przeczytaj również:
https://tokeneo.com/pl/zdobadz-ethereum-hodujac-wirtualne-swinki/