Podczas gdy kurs BTC handluje w okolicach 11 400 USD za monetę, wiele danych związanych, chociażby z fundamentami tej kryptowaluty, czy nastrojami wśród jej inwestorów, wskazuje na to, że stoi ona u progu hossy.

Najważniejsze informacje:
- Odkąd cena Bitcoina wzrosła o ponad 7% w zakresie tygodniowym, nastroje wśród użytkowników najstarszej krytpowaluty robią się coraz bardziej optymistyczne
- Według popularnego analityka – Willy'ego Woo wzrost aktywności ze strony inwestorów nie został jeszcze odzwierciedlony w kursie
- Liczba monet BTC przechowywanych na giełdach spada, ilość nowych adresów dla tej kryptowaluty rośnie, to z kolei może wskazywać na odwracający się trend oraz początek akumulacji
Cena BTC u progu hossy
Pod koniec ubiegłego tygodnia kurs BTC pokonał silny poziom oporu w wysokości 11 000 USD, przy czym obrał kierunek w stronę 12 000 USD za monetę. Aktualna cena tej kryptowaluty to około 11 400 USD. W zakresie 7-dniowym znajduje się ona na ponad 7% plusie.
Wykres BTC. Zakres 7-dniowy. Źródło: coinmarketcap.com
Wczorajsza sesja na Bitcoinie została otwarta przy 11 429,05 USD – co ciekawe, zamknięcie nastąpiło na tym samym poziomie – według uśrednionych danych z CoinMarketCapu.
Jeżeli chodzi o nastroje, które szargają inwestorami, robią się one coraz bardziej pozytywne. Według wskaźnika lęku i chciwości, użytkownicy BTC wykazują zachłanność. Zdaniem popularnego analityka –Willy'ego Woo aktywność z ich strony nie została jeszcze odzwierciedlona w cenie.
Jak się okazuje, obok maleje ilość Bitcoinów przechowywanych na giełdach – to z kolei może sygnalizować wyjście użytkowników z krótkich pozycji na te długoterminowe. Zmieniający się trend przypomina ten z 2017 roku, kiedy to monety BTC były akumulowane przed hossą.
Potencjalne przeszkody
Choć wiele osób spodziewa się, że po przekroczeniu poziomu 12 000 USD Bitcoin mógłby rozpocząć swój dziki rajd, warto zwrócić uwagę na to, co działo się w ostatnich miesiącach na jego wykresie. W bieżącym roku, kryptowaluta ta zbliżyła się do tej ważnej linii już kilkakrotnie, przy czym dochodziło do wyprzedaży ze strony górników. Niektórzy uważają, że taka sytuacja może się po raz kolejny powtórzyć.