Rynek kryptowalut jest bardzo dynamiczny. Gdy cena Bitcoina spada, osoby handlujące tą kryptowalutą szukają innej okazji do inwestycji, dzięki której zarobią pieniądze. Nowym miejscem inwestycji okazało się DeFi.

ATH Bitcoina i DeFi
Handel Bitcoinami, których wartość w ostatnim czasie przekroczyła próg 23 000 dolarów amerykańskich (kliknij tutaj, aby sprawdzić aktualną cenę BTC) szybko dogonił handlowców detalicznych i stał się nową normą na giełdach spot. Transakcjami przeprowadzanymi na tej giełdzie (ang. FX spot, foreign exchange spot) nazywa się umowy, które zawierane są pomiędzy osobą kupującą i sprzedającą. Umowy te dotyczą zakupu jednej waluty za sprzedaż innej waluty po ustalonej, wynegocjowanej cenie.
Nie sposób nie zauważyć, że rynek kryptowalut jest bardzo szybki i zmienny. Kiedy cena BTC spadła poniżej ATH (ang. all-time-high, czyli najwyższa wartość w historii), osoby handlujące kryptowalutami mogły szybko odwrócić swoją uwagę od Bitcoina i skupić się na czymś innym. Nowym obiektem zainteresowania stały się pozostałe tokeny i projekty – DeFi (jeśli nie wiesz czym są zdecentralizowane finanse, sprawdź tutaj). Pewnym uzasadnieniem tej decyzji jest zwiększony przepływ inwestycji DeFi. Na etapie rozwoju znajdowało się kilka projektów posiadających niewielką infrastrukturę oraz małe nagrody. TVL (ang. Total Value Locked) wynosił 5 miliardów dolarów amerykańskich, a większość projektów znajdowała się na początku swojej rozwojowej drogi. Wydarzeniem, które przyczyniło się do ATH DeFi był szum wokół Ethereum. Bez echa nie pozostała również premiera Compound. Jak podaje AMBCRYPTO, TVL wzrósł o 500 milionów dolarów w ciągu zaledwie tygodnia od premiery. Kilka tygodni temu uruchomiony został protokół DeFi, który skoncentrowany jest na kryptowalucie jaką jest Bitcoin. Rozwiązanie to w ciągu jednego dnia przyniosło aż 30 milionów dolarów depozytów!
Co za tym idzie?
Wydarzenie to pokazało, że DeFi może tworzyć tożsamość dla siebie poza Ethereum. Szybki rozwój DeFi oraz rosnąca wartość zablokowanych środków postawiły go „w butach Bitcoina” z roku 2014-2015, co spowodowało duże zainteresowanie Bitcoinersów, którzy uznali to za szansę do inwestycji, która przyniesie duże zyski.