
Binance wspiera najbardziej potrzebujących mieszkańców Afryki. Ponadto chce aby działania giełdy były całkowicie przejrzyste. Czy jednak faktycznie tak jest?
Czym jest Binance Charity Foundation?
W lipcu 2018 roku, giełda kryptowalutowa Binance, utworzyła fundację i platformę charytatywną Binance Charity Foundation (BCF). Celem fundacji jest zapewnienie przejrzystego połączenia między darczyńcami a dostawcami z wykorzystaniem technologii blockchain. Fundacja znana jest między innymi z programu Lunch for Children w ugandyjskich szkołach, który wspomógł 3747 tamtejszych uczniów. Na początku tego miesiąca, BCF uruchomił swój najnowszy program, mający na celu zapewnienie kobietom w Afryce (zwłaszcza młodym dziewczynom) produktów sanitarnych. Darowizny wpłacane na rzecz kampanii, zostają wymieniane na unikalne tokeny - Pink Care Token. Te tokeny trafiają do nauczycieli i rodziców afrykańskich uczennic. Stamtąd mogą być zamienione na kobiece produkty pielęgnacyjne. Jak na razie strona internetowa Pink Care Token ogłosiła, że projekt otrzymał już 146 darowizn, o wartości około 20 bitcoinów (prawie 199 000 dolarów).
Co stało się z pieniędzmi?
Jak powiedzieliśmy wcześniej, celem fundacji jest pełna przejrzystość. Czy faktycznie tak jest? Raport opublikowany przez CoinDesk wskazuje, że w projekcie pojawiają się niejasności. Pierwszym problemem jest rozbieżność pomiędzy darowiznami a sumą zdeponowaną w portfelu fundacji. Założyciel Binance - Changpeng Zhao przekazał datek o wartości 10 milionów dolarów na premierze BCF w 2018 roku. Następnie 3 miliony dolarów darowizny złożył założyciel Trona - Justin Sun. Raport zauważa, że mniej niż 550 BTC (około 5 111 500 dolarów), jest widocznych w portfelu BCF. Zapytany o tą nieścisłość, rzecznik Binance stwierdził dla Coindesk, że:
"Część Binance [10 milionów USD] stanowi zobowiązanie [...] inne [darowizny] są odłożone. Ale ponieważ nie mamy jeszcze wielu projektów w razie potrzeby zostaną wykorzystane."
Drugą istotną kwestią są koszty operacyjne. The Block poinformował, że fundacja przeznacza około 10% sumy darowizn na koszty operacyjne. Według źródła, jak dotąd przeznaczony został 1 milion dolarów. Rzecznik BFC stwierdził dla Coindesk, że koszty operacyjne dotyczą partnerskich organizacji non-profit, ponieważ wszystkie koszty działalności BCF pokrywa Binance.
„Jest zdecydowanie miejsce na ulepszenie naszego procesu darowizn. Dokładamy wszelkich starań, aby stale ulepszać naszą działalność, jednocześnie upewniając się, że wszystkie zainteresowane strony są zadowolone z wyników.”
Biorąc pod uwagę dwie powyższe niejasności, fundacja pomimo szczytnych celów, może mieć problem z wypełnieniem swojej misji, którą Zhao określił jako “zarządzanie w 100% przejrzyste”