Karaibski kraj liczący niecałe 400 tys. obywateli, być może jako pierwszy na świecie wprowadzi wspieraną przez państwo cyfrową walutę, wyprzedzając tym samym Chiny i jego cyfrowego juana. Nowa waluta Bahamów, Sand Dollar ma zostać uruchomiona już w przyszłym miesiącu.

Bahamy z własną cyfrową walutą
Bahamy, niewielkie państwo wyspiarskie leżące w Ameryce Środkowej, może pokonać niektóre światowe supermocarstwa, wprowadzając pierwszą cyfrową walutę banku centralnego (tzw. CBDC), nazwaną Sand Dollar.
Po pilotażu na kilku wyspach pod koniec ubiegłego roku, Bank Centralny Bahamów wprowadzi swoją e-walutę w całym kraju już w październiku – donosi Bloomberg. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie to prawdopodobnie pierwsza wspierana przez państwo cyfrowa waluta na świecie.
Z ostatnich doniesień wynika bowiem, że Chiny nie uruchomią swojej waluty, czyli cyfrowego juana, prawdopodobnie aż do XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się w 2022 roku w Pekinie. Cyfrowe waluty testują też m.in. Francja i Szwecja oraz kilka innych krajów, jednak nie wiadomo kiedy i czy zostaną wyemitowane.
Według urzędników banku centralnego, Sand Dollar ułatwi płatności na wielu wyspach archipelagu, które odgrywają kluczową rolę w gospodarce zależnej od turystyki. Zapewni też obywatelom nieposiadającym konta bankowego dostęp do usług bankowych.
"Wielu mieszkańców tych bardziej oddalonych wysp nie ma dostępu do infrastruktury płatności cyfrowych, ani infrastruktury bankowej" – powiedział Chaozhen Chen z Banku Centralnego Bahamów.
Nie zwlekaj, zarejestruj się na giełdzie Tokeneo i zgarnij nasze darmowe TEO już dziś!
Czym jest i jak działa Sand Dollar?
Sand Dollar ma być zabezpieczony 1:1 dolarem bahamskim (BSD), który z kolei jest powiązany z dolarem amerykańskim (USD). Początkowo do obiegu wejdzie tylko około 48 000 e-dolarów bahamskich. Bank centralny będzie emitował nowe Sand Dollar w miarę wzrostu popytu i tylko wtedy, gdy fizyczne dolary bahamskie zostaną wycofane, aby "nie wypaczać polityki pieniężnej" – powiedział Chen.
Po uruchomieniu systemu, umożliwi on osobom i firmom dokonywanie płatności za pomocą telefonu komórkowego – nawet gdy są offline. Jak wskazuje Bloomberg, "w przypadku konsumentów, którzy już korzystają z systemów płatności mobilnych, zmieni się niewiele". Ale dla dostawców usług płatniczych, ułatwiających te transakcje, Sand Dollar sprawi, że "proces rozliczenia będzie znacznie prostszy".
Choć w niektórych krajach podobne inicjatywy nie powiodły się, to na Bahamach "sztywna polityka i wsparcie rządu mogą przygotować grunt pod szerokie przyjęcie" – powiedział Richard Douglas z firmy Island Pay, która testuje Sand Dollar.
CBDC a kryptowaluty
Warto podkreślić, że cyfrowe waluty banku centralnego mają niewiele wspólnego z kryptowalutami, takimi jak Bitcoin i Ethereum. Te tokeny cenione są ze względu na względną anonimowość, jaką dają posiadaczom i brak bezpośrednich powiązań z tradycyjnymi walutami. Z kolei CBDC to po prostu elektroniczna pochodna waluty fiducjarnej.
Przeczytaj również: Cyfrowe waluty mogą zastąpić waluty fiat w kilku krajach do 2030 r. – twierdzi dGen